Husaria Rally 2017 – nowe informacje
Dzisiaj, dosłownie przed chwilą, organizator Husaria Rally ogłosił że wbrew pierwotnym planom - rajd wystartuje z Warszawy (a nie Krakowa) i skończy się w Tbilisi (a nie w Batumi). Skutków takiej decyzji jest co najmniej kilka. Po pierwsze rajd wydłuża się do 4000 kilometrów w jedną stronę. Powoduje to że Husaria staje się najdłuższym polskim rajdem turystycznym. Po drugie -…
Taki prosty wpis…
Tak sobie siedzę w domu i rozmyślam o planach na przyszłość, analizuję detale Husaria Rally, którą przecież zrealizujemy jako pierwszą imprezę już niebawem. I naszła mnie nutka nostalgiczna. Jest koniec października, błyskiem minie listopad i grudzień. A w styczniu kolejna rocznica kupna Żuka. Kupiliśmy go z Sylwią przecież w zaraz na początku 2014 roku. W ciągu ośmiu miesięcy zmienił swoje oblicze…
Nowy afrykański Rydwan
Pisałem niedawno że chcemy wrócić do Afryki w 2018 roku. Mamy plan ponownego startu w Budapest-Bamako, który to rajd wybitnie przypadł nam do gustu. Chcemy znowu zaznać przygody, ale tym razem jedziemy tylko we dwoje. To powoduje że obciążenie naszych ciał i umysłów będzie sporo większe. Sylwia już zdrowa, może prowadzić maszynę, ale jedziemy tym razem tylko w jedną stronę…
I po Złombolu 2016
Złombol 2016 przeszedł do historii. Jeszcze tylko nieliczne załogi kręcą się po południu Europy, a dosłownie kilka w Afryce. Wszyscy powoli wracają na łono ojczyzny. W sumie zgłoszonych było 510 załóg, z tego co wyczytałem - wystartowało około 420-430 (nie każdemu udaje się zebrać załogę, przygotować auto i dotrzeć na start), a do drugiej mety dotarło szesnaście! Tak, tylko szesnaście.…
Inspiracje
Wczoraj mieliśmy ogromną przyjemność z opowiedzenia w Tawernie Korsarz, na warszawskiej Woli o naszej szalonej wyprawie Żukiem i Polonezem przez piaski Sahary. Spotkanie kameralne, w miłej atmosferze, przybyli ludzie autentycznie zainteresowani naszym dokonaniem. Takie imprezy są bardzo budujące i dają paliwo do dalszego działania. I to wcale nie jest żart. Możemy dzięki temu z jednej strony zainspirować inne osoby do ruszenia…
Zmiany, zmiany, zmiany…
Jak ktoś pamięta kultowe dzieło Stanisława Barei - "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?" - to zapewne kojarzy scenę w której Kowalewski pyta Tyma: - Co tu się dzieje, w imię ojca i syna? - Zmiany. Zmiany. Zmiany. I tak też jest w Grzmiącym Rydwanie. I teraz słów parę o zmianach i planach. Bo jest o czym pisać;-) Zatem po…
Wszystko gotowe
Do premiery mojej książki pozostały cztery dni. Będzie dostępna jako ebook i audiobook - w wykonaniu Wojtka Masiaka - doskonałego lektora. Przygotowana jest też już platforma sprzedażowa - www.sklep.lezuk.pl Zapraszam do jej obejrzenia, uważnie czytajcie to co na czerwono;-) Dopiero o północy 19 września zostaną załadowane pliki i rozpocznie się sprzedaż. Ponadto w Warszawie będzie można wpaść na…
Jakoś trzeba sobie radzić…
Wiecie że napisałem książkę o naszej szalonej podróży Żukiem przez całą Saharę. Wiecie że chciałem ją wydać. Wysłałem do wydawnictw zainteresowanych tego typu tematyką, Odmówiły. A to które wydało dokładnie tego typu książki - nawet nie raczyło odpowiedzieć. A tymczasem znajomych mam różnych i różnym dałem do przeczytania. Jedni amatorsko, inni zawodowo ocenili. I oceny były jednoznaczne - to ma…
Dzieje się… Husaria Rally nadciąga!
Mimo że niewiele widać na blogu, czy profilu facebookowym - Grzmiący Rydwan nie śpi, Żuk stoi w Warszawie, ja mieszkam w Londynie i zarabiam na dalsze szalone podróże. W Złombolu tegorocznym nie pojedziemy. Żałujemy, bo to jubileuszowa impreza, ale czasem tak jest że nie da się mieć wszystkiego. Nie znaczy to jednak że nie mamy planów. Są i to bardzo…
Książka o Budapeszt-Bamako 2016
Dzisiaj mogę już oficjalnie ogłosić że książka na pewno będzie. Nie wiem jeszcze tylko w ilu postaciach, bo na tą chwilę planuję trzy - papier, audiobooka i ebooka. Ponieważ nie mam znanego nazwiska, nie jestem celebrytą, nie szlajam się po telewizjach i książka nie jest o gotowaniu - nikt nie zainwestuje we mnie kasy w ciemno. Mam tego świadomość i…
Nic się nie dzieje…
Naprawdę nic się nie dzieje. Kompletnie. Żuk odpoczywa nadal po długiej wyprawie. Zaraz po powrocie z niej został kompleksowo naprawiony, przednie sprężyny odzyskały dawną twardość i wysokość, usunięte zostały wszystkie drobiazgi które się popsuły w trasie. Felgi pospawane, poprawione. Zostało wymienić łączniki wahaczy, założyć nowe opony i ognia - można jechać w daleką trasę. I taka też trasa jest dla…
I po wszystkim
Zupełnie zapomnieliśmy że świat tak pędzi. Spędziliśmy prawie sześć tygodni w Żuku, przemierzyliśmy kawał świata i powrót do codzienności jest bardzo trudny. Dzisiaj na ten przykład przypomniałem sobie o tym blogu;-) Dawno nic się nie pojawiło, na szczęście dałem info że na FB będą świeże informacje, bo ktoś mógłby pomyśleć że nas Afryka pochłonęła;-) Żyjemy, mamy się dobrze, pokonaliśmy…
BB2016 – Grzmiący Rydwan w trasie
Jedziemy i jedziemy. Drugi tydzień. Jak 13-go stycznia wystartowaliśmy z Warszawy, tak ciągle jedziemy. Przygód mnóstwo, ale czasu na ich opisanie brak. Dlatego artykuł powstanie jak wrócimy, długi, wyczerpujący, z milionem zdjęć. A do tego czasu - zaglądajcie na naszego Facebooka - jest dostępny dla wszystkich, nawet tych nie mających konta. Tam publikujemy w miarę na bieżąco relację z naszej…
BB2016 – T-matic znowu jedzie z nami!
Przed pierwszym Złombolem w naszym Żuku zamontowany został system lokalizacji GPS firmy T-matic, o czym zresztą pisałem nie raz. System ten pozwala śledzić na bieżąco naszą pozycję na stronie Gdzie Jesteśmy. Nie wiecie jednak że urządzenie od T-matic potrafi sporo więcej - w naszym wypadku możemy na bieżąco monitorować napięcie akumulatorów i Wy widzicie nasza aktualną prędkość, ale wersje montowane…
BB2016 – No to pora ruszać
Rajd Budapeszt-Bamako 2016 startuje za pięć dni. Dla nas tak naprawdę za trzy, bowiem we środę wieczorem ruszymy do Budapesztu. Tak całkiem naprawdę zaczął się rok temu, kiedy po raz pierwszy o nim usłyszałem i uparłem się że pojedziemy. Wychodzi przy tym na to, że miałem rację mówiąc "W tym roku, koniecznie, nie ma na co czekać". Więcej bowiem razy…
BB2016 – Skrzynia biegów
Długo się opierałem, ale trzeba było niestety zdjąć skrzynię biegów. A właściwie poprawnym sformułowaniem będzie - została zdjęta niepotrzebnie. Simmering w silniku, od strony sprzęgła okazał się w jak najlepszym porządku. Wyciek, a raczej delikatne pocenie jest chyba od uszczelki miski olejowej, tuż przy wyjściu wału właśnie. Skąd by jednak nie był, nie ma to już żadnego znaczenia, bo nie…
BB2016 – Duperele c.d.
Jest sukces. Wymieniłem pompę wtryskową na inny egzemplarz i zdaje się że problem ze schodzeniem z obrotów został rozwiązany. Silnik natychmiast po zdjęciu nogi z gazu leci w dół, dzięki czemu wreszcie będę miał normalne hamowanie silnikiem. Oczywiście bez strat się nie obeszło - pękł podczas całej operacji oring który uszczelnia czoło pompy i musiałem po niego jechać do sklepu.…
Nowy rok i Złombol
Najpierw Dzień Dobry Wszystkim w Nowym Roku;-) Mam nadzieję że impreza była fajna i życzę super roku 2016-go. Noc sylwestrowa to tradycyjny termin podania lokalizacji kolejnego Złombola. I tutaj organizatorzy zawiedli i nie zawiedli;-) Cel bowiem podali, ale po południu a nie w nocy;-) Wiele osób miało już szaleństwo w oczach od tego czekania... Generalnie cel mnie nie zaskoczył,…
BB2016 – Duperele;-)
Ostatni roboczy dzień przy aucie w starym roku. Miała być wymiana pompy wtryskowej, ale sprawy się lekko skomplikowały i pompa będzie dopiero w poniedziałek po Nowym Roku. Ale dzień nie był stracony, co to to nie;-) Wczoraj zrobiłem stelaż łóżka do tylnej kabiny. Długo męczyłem się z koncepcją, żadna mi w sumie nie odpowiadała - wiedziałem że muszę…
BB2016 – Snorkel
Jadąc autem w naprawdę daleki świat, musimy uwzględnić wykonanie obsługi auta i wymiany pewnych eksploatacyjnych elementów jeszcze w czasie trwania takiej wyprawy. Są to oleje i filtry, czasem jakiś pasek. O ile olej wystarcza na 10 000 km, to już z filtrami powietrza i paliwa nie jest tak słodko - ich zużycie zależy od jakości pobieranego powietrza i paliwa. Aby…