Gruzińska nawigacja

Gruzińska nawigacja

Rok temu napisałem ten post na blogu: http://www.lezuk.pl/w-poszukiwaniu-map/ Opisałem w nim szczegółowo jak przygotować niezbędne mapy topograficzne miejsc dokąd się wybieramy. Akurat w przypadku Afryki było to konieczne, ze względu na istniejącą sporą niedoskonałość współczesnych nawigacji. Afryka to nadal terra incognita dla nich. Dlatego stare, radzieckie sztabówki świetnie się sprawdzają. Zresztą artykuł zeszłoroczny powstał na bazie moich poszukiwań, a mapy bardzo się przydały, co kilkakrotnie podkreślałem w książce o naszej wyprawie.

Teraz jedziemy do Gruzji, którą obejmują co prawda niektóre nawigacje, ale to kraj na pograniczu Europy i Azji i niektóre programy mogą odmówić współpracy po wyjechaniu za obszar jaki obejmują licencją. Taki numer wyciął nam Sygic w wersji na Europę, który pozwolił spokojnie jeszcze w Polsce zmienić region i pobrać potrzebne mapy Afryki. Ba, również zainstalował je bez jęknięcia że coś jest nie teges z licencją. Dopiero jak wylądowaliśmy w Maroko i GPS brutalnie to ujawnił – zaczął wyświetlać info że jest wersją niezarejestrowaną i mamy kilkudniowe demo. Na szczęście mieliśmy już internet i karta kredytowa załatwiła sprawę – za 20 Euro Sygic dostał licencję na cały świat. Radzę więc upewnić się czy Wasza nawigacja kontynentalnie zalicza Gruzję do licencji europejskiej.

IMG_5057

Skanowane mapy topograficzne przydają się kiedy pobłądzimy w terenie którego nie obejmuje nawigacja, lub posiadana papierowa mapa.  Kiedy chcemy zdobyć szutrową przełęcz górską, dojechać na dziką plażę, zobaczyć świat z wysokiej góry. W Gruzji jest sporo takich miejsc, które warto zobaczyć na własne oczy. Przynajmniej my tak zrobimy;-)

Rok temu pisałem skąd się te mapy wzięły i jaka jest ich dokładność – warto je ze sobą mieć. Odsyłam znowu do artykułu z linku na początku. A dla chcących mieć spokój – przygotowałem zestaw map, skalibrowanych, obejmujących prawie całą Turcję i całą Gruzję. Są w dwóch formatach – dla Ozi Explorera i Androzica. Ten drugi program jest dla wszystkich którzy chcą korzystać z map na smartfonach z Androidem. Do pobrania ze sklepu Google. Potem wgrywamy na kartę pamięci pliki map i już – gotowe.

Androzic świetnie nam się sprawdził w Afryce. Na zainstalowanym w desce rozdzielczej Le Żuka tablecie Samsung Galaxy Tab 3 doskonale widać było mapy i aktualne parametry jazdy. Wbudowany weń GPS okazał się bardzo precyzyjny i szybki. Praktycznie nie gubił się niemal nigdy. Sytuacje kiedy znikały satelity należały naprawdę do rzadkości. Bardzo szybko łapał też tzw. „fixa”, czyli ustalał dokładnie swoją pozycję po włączeniu. I na takim urządzeniu polegaliśmy na całej trasie. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie miał kopii. Ja i Krzysiek mieliśmy nasze Samsungi Note 3 w obudowach Defender, z zainstalowanym tym samym pakietem oprogramowania nawigacyjnego co w tablecie. Tak więc kopia była potrójna.

Paczka z mapami Turcji i Gruzji do pobrania – http://lezuk.pl/pliki/TurcjaGruzja.rar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.