Jest tu jakiś chętny?

Rajd Husarii startuje za niespełna rok. Przygotowania trzeba zacząć, aby być całkowicie gotowym i zabezpieczonym. Maszyna nie wymaga wielkich cudów, poza zakupem nowych opon i porządnym pospawaniem felg. Potem można jechać;-) Ale do szczęścia brakuje załogi. Jestem ja i Sylwia póki co. Chcemy zabrać ze sobą dwie osoby w naszym Żuku, w podróż naprawdę trudną. Dwie i tylko dwie -…

Powyjazdowe technikalia

Nasza podróż to już niestety historia. Tym niemniej konieczne staje się pewne techniczne podsumowanie wyprawy, być może nasze wnioski przydadzą się komuś, kto planuje swoją. Zacznę od zestawu wielu liczb;) Przejechaliśmy w sumie 5497 km (pomiar wg GPS obsługiwanego przez Tmatic). Zajęło nam to dwa pełne tygodnie niemal co do godziny. Startowaliśmy i kończyliśmy z tego samego miejsca - France…

Prysznic skończony

Nie byłem zadowolony z wykonanego ostatnio prysznica i postanowiłem dokonać w nim kilku zmian. Po pierwsze problematyczne było otwieranie zaworu w zbiorniku - brak miejsca i mała dźwignia. Dorobiłem z paska aluminium gustowną, większą dźwignię i jest zdecydowanie lepiej. Po drugie problemem okazały się wężyki prysznicowe - mają one mały przekrój wewnętrzny i bez solidnego ciśnienia wody - ledwo kapała. …

Prysznic gotowy

Dzisiaj na dachu Żuka, na bagażniku wylądował zbiornik. Został zamocowany trzema pasami z grzechotkami, powinny spokojnie go utrzymać. Do dolnego zaworu podłączyłem kawałek gumowej rurki i ścisnąłem cybantem. Na drugim końcu rurki znalazła się pompa z układu chłodzenia. Jej zadaniem jest wspomożenie przepływu wody, nie chodzi o wytworzenie kosmicznego ciśnienia;-) Pompka zasilana będzie z gniazdka zapalniczki, znajdującego się w podstawie…

Szykujemy prysznic;-)

Trwają prace nad montażem prysznica w Żuku. Po długiej trasie, ciepły prysznic to miła rzecz, a musimy uwzględnić że po pierwsze campingi mogą nie przetrwać naszego najazdu (393 załogi, ponad 1000 luda!), po drugie planujemy później noclegi na dziko, a po trzecie niezależność jest ważna. Zatem prysznic być musi. Trochę móżdżenia i gotowa koncepcja w głowie powstała. Teraz przekuwamy ją…