Nadal w dupie…

16 grudnia. Za oknem typowa zimowa aura - chłód, wiatr, padający śnieg albo jego deszczowy odpowiednik. A my? Jesteśmy dokładnie tam, gdzie wspomniano w tytule. Auto jest składane, nawet silnik z nicości ożył i zadziałał. Problem pojawił się, gdy musieliśmy wyjąć silnik ze skrzynią – nowe sprzęgło okazało się wadliwe, co skutkowało stopieniem łożyska już po piątym użyciu sprzęgła (i…

Budapest-Bamako 2024 – jedziemy

Tak, wiem, brak wpisów na blogu. Dużo pracy, obowiązków, brak weny, zmęczenie, trochę wypalenia. Nie opisałem wyprawy do Ekwadoru (nie wiem czy kiedykolwiek to zrobię), za to zrobiłem serię filmów 360 stopni i to pochłonęło moje moce, wraz z relacją na Instagramie (oczywiście kanał Grzmiący Rydwan). Możecie je sobie obejrzeć na Insta, w wyróżnionych relacjach. Znajdziecie tam też wyróżnione relacje…

Ekwador – przygotowania. Cz.3

Nie jest łatwo. Z językiem nie jest. Angielski w Ekwadorze jest równie przydatny jak chiński w Hiszpanii. Znaczy, jak się spotka chińczyka to i się pogada;-) Zatem zapewne w hostelach bylibyśmy w stanie załatwić co potrzebujemy, zarówno z personelem jak i z innymi gośćmi z całego świata (bo to bardzo turystyczny kraj). Jednakże wszędzie indziej bez hiszpańskiego się leży do…

Ekwador – przygotowania. Cz.2

Pisałem w poprzedniej części o plecakach do samolotu które kupiliśmy na wyjazd do Ekwadoru. Wybraliśmy takie które mieszczą się w przepisach linii KLM o bagażu podręcznym. Padło na wyrób firmy Deuter, o czym pisałem już zresztą. Kiedy oba dotarły już do nas, zacząłem je porównywać czym różni się damski od męskiego - a to ten sam model 38L. Okazało się…

Ekwador – przygotowania. Cz.1

Tak czułem że to zbyt piękne aby było prawdziwe. Apartament za 1400 zł na 14 nocy mam na myśli. Sukces odtrąbiłem, w poczuciu zwycięstwa spałem jak młody bóg kilka nocy. I niestety Booking.com przysłał informację że właściciel oczywiście się pomylił, bo policzył nam 20 USD za noc, a powinno być 50 dolaritos. No i w ramach tego, że przeprasza, proponuje…

Ekwador – zaczynamy przygodę

Raz w życiu obchodzi się pięćdziesiątkę. To pewnego rodzaju umowna granica, za którą jest nieznane;-) Jasne że już jutro jest nieznane, ale magia liczb robi swoje. Mógłbym zrobić imprezę na 50 osób, albo i 100, ale to tylko jeden wieczór, a poza tym zupełnie nie w moim stylu jest taka zabawa. Nie lubię tańców, atmosfery sali tanecznej, wesel, pogrzebów, pijanych…

Tu byłem. Tony Halik. A ja sprawdzam…

Starszemu pokoleniu przypominać nie trzeba, ale już młodemu jak najbardziej wypada, bo pamięć o Tonym Haliku powoli niestety gaśnie. Był to człowiek który podobnie jak sir David Attnenborough trudnił się podróżami po świecie, kiedy zupełnie nie było to modne. I co najzabawniejsze - obaj robili to w tym samym czasie, po zakończeniu II wojny światowej. Obaj też zajmowali się filmowaniem…

Nowe plany na resztę życia

Oj dawno nic tutaj nie napisałem. Przepraszam, życie płynie, pracować trzeba, a i nic spektakularnego się nie działo, o czym warto byłoby pisać. Żuk sobie stał bezużyteczny na strzeżonym, zadaszonym parkingu, z flakiem w jednym kole, pokryty toną kurzu i zapomniany. W nas powoli dojrzewała myśl że trzeba coś nowego zrobić. Zew przygody budził się powoli, aczkolwiek życiowa codzienność próbowała…

Zaczynamy…

Pomysły są. Dużo. Coś trzeba z nimi zrobić. Znaczy skanalizować, czyli uwolnić i wykonać skutecznie. Pisałem kiedyś o tym że chcemy wrócić do Afryki naszym Volvo. Dlaczego nie Żukiem? Bo niestety to czego mamy aktualnie najmniej to czas. Trzeba więc postawić na maszynę szybszą. Dlatego Volvo, które ma 200 koni pod maską i napęd na 4 koła. Oczywiście nie jest…

Gruzjo – nadciągamy!

Na początek powiem tylko że macie ostatnie dni na zamówienie resztek naszych koszulek - http://www.lezuk.pl/kubki-i-koszulki/ - jak wyjedziemy to nikt tego nie zapakuje i nie wyśle;-) Tutaj koniec reklamy i przechodzimy do treści właściwej;-) W weekend skoczyliśmy z Sylwią na wyjazd testowy do Spały na spotkanie Grupy Biwakowej z FB. To tacy szaleńcy jak my - co to lubią na dziko, w spokoju…

Zawieszenie zrobione

No to jest pięknie. Żuk po wizycie w ostatnim ASO na świecie ma znowu sprawny przedni zawias. Pan, który się autem zajmował, pracuje tam już ponad 30 lat i naprawiał mi kiedyś niebieską Nysę z fotki. Stoi przy niej mój Tata - jej właściciel. Ja, jako kierowca przejechałem tym autem całkiem sporo tysięcy kilometrów. A teraz ten sam mechanik naprawił…

Oklejamy się;-)

Jak już człowiek sobie kupi browar i może napić się piwa - to trzeba korzystać;-) Sam od A do Z zaprojektowałem i wykonałem wszystkie tegoroczne naklejki. Zawsze to cenna nauka i radość z samodzielnej pracy. Dzisiaj nastąpił etap pierwszy - nakleiłem te łatwiejsze, bo mniejsze;-) Na początek uzupełniłem brakujące flagi - Sahara Zachodnia, Gibraltar i Wielka Brytania. Z tą ostatnią…

A co u Le Żuka?

Gruzja za miesiąc. Dosłownie. Jest 2 sierpnia, zostało 30 dni do startu. Żuczysko nasze nie może się doczekać, stojąc grzecznie pod gruszą (a raczej orzechem). W ostatni weekend, razem z Sylwią wypakowaliśmy całe wnętrze. Nie odważyłem się zrobić zdjęcia - widok był wstrząsający. Wszystkie elementy wyposażenia zostały umyte, sprawdzone i popakowane w odpowiednie pudełka. Wnętrze auta doznało że tak powiem…

Budapeszt-Bamako 2018

Podano własnie trasę przyszłorocznego rajdu. Jest oszałamiająca. Start oczywiście z Budapesztu, ale meta tym razem w miejscowości Banjul - w Gambii. W 2018 roku nie będzie wjazdu do Mali, ale za to rajd przejedzie przez Senegal! Trasa jest imponująca i tutaj pojawił się nam mały problem - prawdopodobnie nie wystartujemy;-( Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że nam się nie…

Ruszamy z darczyńcami

Husaria Rally to rajd charytatywny, bo takie lubimy, w takich uczestniczymy, a teraz również współorganizujemy. Cele które ten rajd wspiera są dość zróżnicowane. Po pierwsze Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - na nią każda załoga musi wpłacić minimum 750 zł. Druga część wsparcia, w identycznej kwocie - trafia na cel jaki konkretna załoga wybiera sama. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie aby całość…

Le Żuk żyje i ma się dobrze;-)

Wpadłem do Polski na tydzień, jak to mam od prawie roku w zwyczaju;-) W planach miałem ostatnie spotkanie z naszymi fanami - tym razem w bardzo znanej, warszawskiej knajpce podróżniczej - Południk Zero. Przybyły dosłownie tłumy i nie było gdzie się ruszyć, a ja przez dwie godziny opowiadałem o naszej podróży. I nikt nie wychodził w trakcie, więc chyba się…

Załoga w komplecie

Łatwo nie było. Nasz wpis o poszukiwaniu chętnych osób do startu z nami w rajdzie Husaria wywołał spory oddźwięk. Zgłosiło się w sumie kilkanaście osób. Starannie przeczytaliśmy maile, porozmawialiśmy i dokonaliśmy wyboru. Nie wiemy czy był to wybór najlepszy - wszystko wyjdzie w praniu;-) Do Gruzji jedzie z nami Piotr i Krzysztof. Pierwszy z nich był z nami na dwóch…

Koniec szalonego roku

Dwa tysiące szesnasty zapamiętamy z Sylwią na długo. To był dla nas niesamowity rok. Trudny, satysfakcjonujący, ale bardzo fajny. Wyprawa Żukiem do Afryki, przejechanie prawie dwudziestu tysięcy kilometrów, wyzwanie największe w naszym dotychczasowym życiu. Napisałem swoją książkę, opowiedziałem historię. Potem mój wyjazd do Wielkiej Brytanii i budowa naszego przyszłego życia. Wszystko to wywróciło nam świat do góry kołami;-) Ale będzie…

Przedostatnie spotkanie

Każda przygoda ma swój początek i koniec. Nasza powoli zbliża się do końca. Tak, w sumie to dopiero teraz;-) Zaplanowaliśmy dwa spotkania z nami, oba w Warszawie. Jedno już niebawem - 15-go grudnia w klubokawiarni Szczyt Wszystkiego. To niedawno otwarty lokal, bardzo klimatyczny, którego właścicielkę po prostu znam;-) Dlatego też serdecznie zapraszamy na spotkanie i posłuchanie opowieści o Afryce i…

Jest tu jakiś chętny?

Rajd Husarii startuje za niespełna rok. Przygotowania trzeba zacząć, aby być całkowicie gotowym i zabezpieczonym. Maszyna nie wymaga wielkich cudów, poza zakupem nowych opon i porządnym pospawaniem felg. Potem można jechać;-) Ale do szczęścia brakuje załogi. Jestem ja i Sylwia póki co. Chcemy zabrać ze sobą dwie osoby w naszym Żuku, w podróż naprawdę trudną. Dwie i tylko dwie -…