Husaria Rally 2017 – nowe informacje

Dzisiaj, dosłownie przed chwilą, organizator Husaria Rally ogłosił że wbrew pierwotnym planom - rajd wystartuje z Warszawy (a nie Krakowa) i skończy się w Tbilisi (a nie w Batumi). Skutków takiej decyzji jest co najmniej kilka. Po pierwsze rajd wydłuża się do 4000 kilometrów w jedną stronę. Powoduje to że Husaria staje się najdłuższym polskim rajdem turystycznym. Po drugie -…

Nowy afrykański Rydwan

Pisałem niedawno że chcemy wrócić do Afryki w 2018 roku. Mamy plan ponownego startu w Budapest-Bamako, który to rajd wybitnie przypadł nam do gustu. Chcemy znowu zaznać przygody, ale tym razem jedziemy tylko we dwoje. To powoduje że obciążenie naszych ciał i umysłów będzie sporo większe. Sylwia już zdrowa, może prowadzić maszynę, ale jedziemy tym razem tylko w jedną stronę…

Nic się nie dzieje…

Naprawdę nic się nie dzieje. Kompletnie. Żuk odpoczywa nadal po długiej wyprawie. Zaraz po powrocie z niej został kompleksowo naprawiony, przednie sprężyny odzyskały dawną twardość i wysokość, usunięte zostały wszystkie drobiazgi które się popsuły w trasie. Felgi pospawane, poprawione. Zostało wymienić łączniki wahaczy, założyć nowe opony i ognia - można jechać w daleką trasę. I taka też trasa jest dla…

BB2016 – No to pora ruszać

Rajd Budapeszt-Bamako 2016 startuje za pięć dni. Dla nas tak naprawdę za trzy, bowiem we środę wieczorem ruszymy do Budapesztu. Tak całkiem naprawdę zaczął się rok temu, kiedy po raz pierwszy o nim usłyszałem i uparłem się że pojedziemy. Wychodzi przy tym na to, że miałem rację mówiąc "W tym roku, koniecznie, nie ma na co czekać". Więcej bowiem razy…

BB2016 – Skrzynia biegów

Długo się opierałem, ale trzeba było niestety zdjąć skrzynię biegów. A właściwie poprawnym sformułowaniem będzie - została zdjęta niepotrzebnie. Simmering w silniku, od strony sprzęgła okazał się w jak najlepszym porządku. Wyciek, a raczej delikatne pocenie jest chyba od uszczelki miski olejowej, tuż przy wyjściu wału właśnie. Skąd by jednak nie był, nie ma to już żadnego znaczenia, bo nie…

BB2016 – Duperele;-)

Ostatni roboczy dzień przy aucie w starym roku. Miała być wymiana pompy wtryskowej, ale sprawy się lekko skomplikowały i pompa będzie dopiero w poniedziałek po Nowym Roku. Ale dzień nie był stracony, co to to nie;-)     Wczoraj zrobiłem stelaż łóżka do tylnej kabiny. Długo męczyłem się z koncepcją, żadna mi w sumie nie odpowiadała - wiedziałem że muszę…

BB2016 – Osłony reflektorów

Właściwie pomysł zrobienia osłon pojawił się bardzo spontanicznie. Byłem w sklepie Żukowym, kupowałem trochę dupereli na wyjazd i pomyślałem o kupieniu jednego reflektora na wszelki wypadek. A kilka godzin później pomyślałem - a może lepiej osłonić reflektory siatką? Roboty z tym niewiele, a pożytek spory może być. Do tego auto zyska na drapieżności;-)))))    Zatem chwila móżdżenia, rzut okiem na…

BB2016 – Z grubsza ogarnięte;-)

Dzisiaj chyba mogę powiedzieć że zasadniczo da się pojechać tym co jest;-) Auto z grubsza gotowe. Zrobione większość z tego co było konieczne, a teraz pora na dopieszczanie szczegółów. Co prawda dzisiaj okazało się że jutro czeka mnie ponowne wyjęcie chłodnicy, ale to nie jest problem. Nawet nie traktuję tego już w kategoriach problemu. Chłodnicę mogę wyjmować i wkładać w…

BB2016 – No i się pozmieniało…

Sądziłem że zasadniczo auto gotowe, poza kosmetycznymi przeróbkami, a tu niespodzianek cały szereg. Po pierwsze konieczny okazał się ponowny demontaż pompy wtryskowej - nie dość że niechętnie schodziła z obrotów, to jeszcze na deser zaczęły one falować na luzie. Dlatego też dzisiaj o 13:30 auto wjechało na podnośnik i się zaczęło;-) Wyjęcie pompy to jakieś 40 minut - co jednak…

BB2016 – Elektryka wymieniona

Instalacja elektryczna w Żuku to coś niesamowitego. Jest bardzo prosta, policzona na raptem parę żarówek, wskaźników, rozrusznik i świece żarowe. Przebudowując Żuka nie chciałem w nią ingerować, wolałem zrobić nową część po swojemu. I tak też uczyniłem, dobudowując spory kawałek nowej instalacji elektrycznej z własnym akumulatorem. Obie instalacje łączy tylko specjalny separator, którego zadaniem jest sterowanie ładowaniem drugiego akumulatora. Nowa…

BB2016 – Nowy zderzak gotowy!

Start w rajdzie  wymaga przystosowania maszyny do wyzwań jakim ma podołać. Jako że nigdy jeszcze nie jechałem przez Saharę - starannie obejrzałem na YouTube wiele filmów z tego i innych rajdów, ze szczególnym uwzględnieniem ewentualnego zakopywania się i wyciągania auta z piasku. Wszystkie filmy jasno pokazywały że podstawa to lina kinetyczna, lekki rozpęd holownika i szarpnięcie które ma auto wyciągnąć.…

Poducha pod silnikiem

Wracając ze Złombola, podczas naszej bałkańskiej pętli w pewnym momencie odjechała nam w bok dźwignia zmiany biegów. Okazało się że zerwała się lewa poduszka pod silnikiem. Spuchła od wyciekającego oleju, bo przecież po co zrobić ją z olejoodpornej gumy? No nic, miałem zapasowe, ale dziś bardzo się cieszę że nie próbowałem wymienić jej w drodze;-) To przeklęte zadanie i dzisiaj…

Twitter – nasz nowy kanał komunikacji

Zawsze podchodziłem do Twittera jak pies do jeża. Na co komu coś co pozwala raptem sto znaków z hakiem wysłać. Jednakże jest to dość popularny kanał informacji, a do tego łatwiej będzie nam nieraz nadać szybkiego tweeta niż pisać dłuższy kawałek na bloga, czy Facebooka. Dlatego też stworzyłem konto które możecie sobie oczywiście dodać do obserwowanych (warto;-). Zatem link do…

Najpierw praca, potem…

Dzisiaj wykonałem serię pomiarów, oraz rozpocząłem prace koncepcyjne nad skonstruowaniem wygodnej leżanki z tyłu, bez demontażu foteli. Będzie nam ona niezbędna, ze szczególnym uwzględnieniem odcinka europejskiego. Planujemy bowiem nieprzerwaną niemal jazdę na dystansie 3600 kilometrów i jakoś musimy się wysypiać w trakcie kiedy jedna para prowadzi. Zbudowanie czegoś co będzie proste, nie zajmie miejsca złożone i zapewni wygodne leżenie na…

BB2016 – audycja o nas w PR24

Jak to przypadek rządzi światem - niesamowite po prostu. Nie wierzycie? To czytajcie;-)  Niedawno był mecz Polska-Szkocja, w Glasgow (a rok temu był w Warszawie;-). Pojechało na niego oczywiście mnóstwo kibiców, oraz komentatorzy sportowi. Jednym z nich był Pan Tomasz Zimoch, który wsiadł do taksówki naszego załoganta - Krzyśka. Ten zaś, gaduła niewyjęta (jak spora część taksówkarzy;-) zainteresował swojego klienta…

Ruszamy z kopyta

Mamy początek października. Do startu pozostało nam 99 dni. Czyli trzy miesiące. Czyli tyle co nic, a roboty po uszy. Za 99 dni wyruszymy wczesnym rankiem z zasypanej śniegiem Warszawy i po kilkunastu godzinach dotrzemy do Budapesztu. Tam, następnego dnia - 15 stycznia wystartujemy w wyzwaniu z którego rozmiarów nie zdajemy sobie zupełnie sprawy (i dobrze, bo byśmy w domu…

BB2016 – nowy skład ekipy

Pilni czytelnicy kojarzą że szukamy chętnych osób do wyjazdu z nami na rajd Budapeszt-Bamako 2016. Wyprawa trudna, wymagająca odporności, czasu i kasy, ale za to satysfakcjonująca. Z przyjemnością ogłaszamy że do składu dołącza Krzysiek. Na codzień mieszka w Glasgow i wozi ludzi taksówką, więc ma doświadczenie w kręceniu czarnym kółeczkiem;-) Teraz tylko trzeba go zaszczepić, przeszkolić z prowadzenia Żuka w…

Jest gotowy

Jest gotowy i bardziej gotowy już nie będzie. Znaczy Le Żuk, bo my to nadal w lesie z pakowaniem;-) Dzisiaj dokonałem ostatnich zmian i poprawek. Co się udało, to się zrobiło, a reszta - jakoś to będzie;-) Z ambitnych planów zrealizowałem całkiem sporo, dużo czasu straciłem niestety na walkę z paliwem, do tego doszły upały i jakoś tak zeszło.  Wczoraj…

7 dni…

Dokładnie za siedem dni znajdziemy się pod Spodkiem w Katowicach i o 12:00 wyruszymy w trasę Złombola 2015. Przejedziemy wraz z innymi załogami 1500 km po Europie, z czego ostatnich 500 kilometrów będzie bardzo trudnych i wymagających. Pokonamy Alpy i zdobędziemy metę. Krótko odpoczniemy i ruszymy dalej - do Albanii. Wrócimy zaś przez Bułgarię i Rumunię, oraz nasze Bieszczady. Będziemy…

Internet na Złombolu

Niestety nadal kochana Unia Europejska nie opanowała tematu roamingu danych i nadal łupieni jesteśmy bezlitośnie przez operatorów (a raczej oprawców). To co robią, nazywa się pospolitym złodziejstwem, ale ponieważ robią to w majestacie prawa - możemy tylko wybaczyć. Żądanie bowiem 200 zł za 1 gigabajt danych (i to liczonych w obie strony) to rozbój w biały dzień na prostej drodze.…